Śp. Abp Bolesław Pylak odszedł do domu Ojca, przeżywszy 97 lat, w tym 74 lata w kapłaństwie i 53 lata biskupstwa. Jaki był jego związek z naszym Zgromadzeniem?
Niemalże od samego początku sprawowania opieki nad dziećmi z ubogich rodzin nasze Zgromadzenie doświadczyło ogromnego wsparcia i wszelkiego rodzaju pomocy od śp. Arcybiskupa. Jesienią 1982 r. s. Teresa Brzezińska zajęła się grupą dzieci bawiących się bez opieki dorosłych. Nie dysponując żadnymi środkami materialnymi zgromadziła je w domu zakonnym przy ul. Dolnej 3 Maja. Gromadka szybko rosła, a Siostry w swej bezradności, po pomoc udały się do ówczesnego ordynariusza lubelskiego Księdza Biskupa Bolesława Pylaka, który osobiście przyszedł i zobaczył tą trudną rzeczywistość. Od tego czasu dzieci ze świetlicy, która stała się „Domem Ciepła im św. Antoniego”, miały zapewnione ubrania, jedzenie i wszystko, co było potrzebne do ich lepszego rozwoju i wychowania, ale też wypoczynku wakacyjnego.
W 1983 roku „Dom Ciepła” otrzymał wsparcie pedagogiczno–duchowe. Z inicjatywy Księdza Arcybiskupa, seminarzyści z lubelskiego seminarium przychodzili do dzieci gromadzących się w tym domu. Była to swego rodzaju praktyka apostolska i duszpasterska wyrażona w trosce o duchowy rozwój dzieci przez katechezę, liturgię, śpiew i wspólną zabawę. Ich działania pozytywnie wpływały na wychowywanie dzieci do właściwych postaw, których często brakowało im w rodzinnych domach. Ksiądz Arcybiskup otoczył dzieło „Domu Ciepła” prawdziwie ojcowską opieką, wiedział, czego dzieci najbardziej potrzebują i zaradzał tym potrzebom. Z prostotą dbał również o zwykłe sprawy i osobiście przychodził do nas – jak wspomina siostra Wanda, która od samego początku pracowała z s. Teresą – pewnego dnia dzwonek, a w drzwiach Ksiądz Biskup z wielkim tortem... miał wielką troskę o los dzieci i ich wychowanie.
Kiedy świetlica przy ul. Dolnej 3 Maja stała się zbyt ciasna, by pomieścić wszystkie dzieci, Ksiądz Arcybiskup poprosił Siostry Serafickiego Dzieła Miłości ze Szwajcarii o finansową pomoc w zakupie nowego domu dla ogniska opiekuńczo-wychowawczego. Po zakupie budynku Ksiądz Arcybiskup pomógł w jego modernizacji i dostosowaniu do potrzeb wychowawczych. Oddelegował ks. prałata Mieczysława Jabłońskiego, do nadzorowania remontu i budowie kaplicy. W 1993 r. podopieczni „Domu Ciepła” otrzymali nowy budynek usytuowany przy Al. Kraśnickiej 65 w Lublinie.
Nieoceniona życzliwość śp. ks. Arcybiskupa i jego wstawiennictwo „otwierały” przed Siostrami drzwi do parafii i innych miejsc, skąd mogła przyjść pomoc. Bogu dziękujemy za troskliwego, ojcowskiego i Chrystusowego Pasterza, Sługę Kościoła Lubelskiego.
Niech Pan Jezus nagrodzi śp. ks. Arcybiskupa darem życia wiecznego.
Dzieło "Domu Ciepła" w Lublinie działa do dziś dnia, więcej tutaj.