W Kaplicy Domu Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyściowych w Sulejówku Siostry ze Zgromadzeń założonych przez bł. o. Honorata Koźmińskiego, w niedzielne popołudnie 10 września 2017 r. spotkały się na trzecim już STATIO HONORAT - wspólnej refleksji wokół Testamentu duchowego Ojca Założyciela. Inicjatywa powstała w duchu dziękczynienia za bł. Honorata, w Jubileuszowym Roku 100-lecia Jego śmierci.
Spotkaniu przewodniczył o. Juliusz Pyrek OFMCap, a odbyło się ono w kluczu: Katecheza - Krąg - Liturgia.
Zapraszamy do zatrzymania się przy Błogosławionym - na STATIO, którego treścią jest Duchowy Testament. Poniżej teksty rozważane na trzecim spotkaniu:
KATECHEZA
Lektura Prologu i III Rodziału Testamentu duchowego bł. Honorata
Tekst źródłowy: Testament duchowy bł. Honorata Koźmińskiego (w opracowaniu CDH "Honoratianum" Zakroczym):
MOJA OSTATNIA WOLA [TESTAMENT DUCHOWY][PROLOG]
W Imię Trójcy Przenajświętszej – Ojca, Syna i Ducha Świętego ku czci Niepokalanego Serca Przenajświętszej Maryi Panny – ja brat Honorat, grzesznik nikczemny, oświadczam wobec Majestatu Bożego i Przenajświętszej Matki Bożej i mojej, i wobec całego Niebieskiego Dworu, że jestem niczym i że nie mam nic takiego, czym by wolno mi było rozporządzać i oświadczać ostatnią wolę moją względem rzeczy doczesnych jak względem mego ciała i duszy, bom to wszystko z miłosierdzia Bożego miał szczęście oddać już dawno Panu mojemu przez śluby zakonne, przez które wyrzekłem się nie tylko prawa do wszelkiej własności, ale i prawa troszczenia się o ciało moje i używania własnej mojej woli. A jeżeli nieraz tę ofiarę naruszałem wiarołomnie, to wyznaję, iż przez to krzywdziłem tylko mego Pana i Oblubieńca mej duszy i że jestem przez to Mu dłużny, prawa jednakże do tego rozporządzenia nigdy sobie nie rościłem i nie roszczę, bo się go tylokrotnie i uroczyście na Jego korzyść zrzekałem i zrzekam na nowo i wiem, że mi się nie godzi czynić testamentu w ścisłym jego znaczeniu, z czego niewymownie szczęśliwy jestem, poprzestaję przeto na uczynieniu tego duchowego testamentu i oświadczeniu mojej ostatniej woli względem usposobienia w mojej duszy, to jest, jakie pragnę mieć w ostatnią godzinę śmiertelnego mego życia.
[Rozdział III] MOJE DŁUGI
Poznaję także ze smutkiem i jawnie wyznaję, że przeciwko temu szeregowi dobrodziejstw Boskich przez całe życie moje stawiałem szereg wad, niewierności, przestępstw, grzechów, występków i zbrodni moich, żyjąc zawsze ozięble, niedbale, bez czuwania, pracy i walki ze sobą, dogadzając we wszystkim naturalnym popędom moim, a często bezbożnie i rozpustnie służąc ciału, szatanowi i światu, przez co wiele krzywd Bogu memu wyrządziłem i wiele długów zaciągnąłem.
Zbieram przeto i obejmuję myślą wszystkie te moje przestępstwa popełnione od przyjścia do rozumu aż do tej chwili, bo gdzie i kiedy, o mój Boże, byłem bez grzechu. Jeszcze byłem malutki, i już wielkim grzesznikiem i teraz, chociaż jestem na szczycie łask Boskich postawiony, a nie przestaję ciężko Boga obrażać. Wyznaję je przeto wszystkie, popełnione myślą, słowem i uczynkiem lub opuszczeniem, pięcioma zmysłami i trzema władzami duszy – na świecie i w Zakonie – tak w zwyczajnych, jako i najświętszych sprawach moich przeciwko przykazaniom Bożym i kościelnym, przeciwko Ewangelii i Regule, przeciwko Konstytucjom, Ordynacjom i wszelkim ustawom, przepisom i zwyczajom kościelnym i zakonnym tyczącym się wewnętrznego usposobienia lub zewnętrznej obserwancji i ceremonii, łamiąc śluby i obietnice tylokrotnie uczynione; wyznaję i te, które na spowiedziach, a szczególniej na generalnych wyznawałem, i te, których nigdy nie dopatrzyłem, czy to przez ułomność natury i radbym je wyznać tak, jak na Sądzie Bożym je poznam i jak Ty je, o mój Boże, poznajesz i tak się z nich oskarżam, jak jestem winien przed Tobą.
Za te wszystkie grzechy moje żałuję z całego serca nie tylko dlatego, że przez nie zasłużyłem na wieczne potępienie, utraciłem łaskę Boską i prawo do nieba, ale najbardziej dlatego, że Cię miłuję, o mój Boże, jako jedyne dobro moje godne nieskończonej miłości i służby. Brzydzę się nimi i odrzekam się ich jako największego złego, większego nad wszelkie nieszczęścia doczesne i wieczne. Obym ich nigdy nie popełniał, obym Cię nigdy nie obrażał. Obym był dawniej Ciebie poznał i pokochał i całym sercem do Ciebie się nawrócił.
Postanawiam to mocno i przyrzekam Tobie, że nigdy więcej popełniać ich nie chcę i nie będę i nigdy nie zezwolę na nic takiego, co by chociaż najmniejszą obrazą Twoją było. Błagam Cię tylko przez Miłosierdzie Twoje, abyś to wszystko łaskawie przebaczył, a wszystkie przestępstwa moje w przepaści Serca Twojego zatopić raczył, a te moje postanowienia łaską i pomocą swoją wspierał, bez której nic nie mogę.
KRĄG
Teksty Pisma św. do rozważenia:
Łk 6, 39-45
Łk 11, 24-26
Łk13, 6-9
Łk 13, 22-30
1 Tes 5, 1-11
LITURGIA
W tej części spotkania zebrani uczestniczyli w Nieszporach niedzielnych, ubogaconych wprowadzeniami do poszczególnych psalmów, zakończone uroczystym błogosławieństwem i oddaniu czci relikwiom bł. Honorata.
Siostrzane spotkanie uwieńczyła wspólna Agapa.
Zapraszam, jeśli chcesz możesz się z nami zatrzymać na STATIO - kolejne spotkanie już 15 października 2017 r.
ODWAGI! Pan jest blisko!