W czasie adwentowego przygotowania do Bożego Narodzenia, podczas rekolekcji, chcemy ukazać naszym biednym, drogę każdego człowieka. Ta droga jest kręta, wyboista, na pewno nie jest prosta.
1 dnia rekolekcji pokazaliśmy 5 scenek - upadków: była więźniarka, która dokonała złych wyborów, był bogacz, który został sam, był alkoholik, który leżał wśród pustych butelek, byli hazardziści, którzy nie interesowali się niczym tylko grali oraz narkomanka, która siedziała sama ze strzykawką. Ci wszyscy ludzie dokonali złych wyborów w swoim życiu. Dramaturgii scenom dodawały przepiękne pieśni połączone z niesamowitym oświetleniem, które wprowadzało nastrój grozy.
Zadaniem dla naszych podopiecznych było wejście pomiędzy tych ludzi w trudnych życiowych sytuacjach i wypisanie w grupach, tego co im się skojarzyło z daną scenką. Poszukanie w sobie takich uczuć, emocji, a nawet doświadczeń, które pozwoliły im się utożsamić z tymi ludźmi.
Każda z grup przedstawiła wyniki swojej pracy, a całe ćwiczenie zostało omówione w podsumowaniu. Niesamowitej realności całemu wydarzeniu, dodało zaskakujące nawiązanie kontaktu między podopiecznymi, którzy próbowali pomóc naszym „aktorom” lub po prostu dzielili się swoim doświadczeniem.
Część warsztatową zakończyło spotkanie „twarzą w twarz” podczas adoracji z możliwością spowiedzi oraz agapa. Wychodząc ze spotkania podopieczni otrzymali błoto w ładnych woreczkach, przepięknie ozdobionych błyszczącą wstążką, z przesłaniem by pamiętali, że nie wszystko co się świeci, co błyszczy warto otwierać, bo można się pobrudzić oraz innych wokół.